Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że wydatki są znaczącą częścią naszego życia – niestety. I choć z większością z nich jesteśmy w stanie sobie z całą pewnością poradzić, to bywają sytuacje, w których nagromadzają się one w jednym momencie i niestety nie jesteśmy w stanie wywiązać się z nich wszystkich. Tego typu sytuacje są różne. Możemy potrzebować zakupu nowego samochodu i wysłania naszej pociechy na dawno wymarzony obóz za granicą, możemy koniecznie potrzebować zakupu leków lub opłacenia rehabilitacji, możemy także musieć wyłożyć pieniądze na remont przeciekającego dachu, bo nie chcemy, żeby zalało nam cały dom. W każdej z tych sytuacji rozwiązanie wydaje się bardzo proste, niemal trywialne: kredyty gotówkowe.
Nie jest jednak tak prosto i przyjemnie, jak mogłoby się wydawać. Kredyty gotówkowe nie są niestety udzielane każdemu, kto sobie o to poprosi. Każdy potencjalny kredytobiorca powinien spełniać pewne wymagania, w każdym banku niemal identyczne. Przede wszystkim chodzi o zdolność kredytową, czyli źródło dochodu poparte umową o pracę i zaświadczeniem od pracodawcy. Tutaj należy jednak wiedzieć, że istnieje pewna alternatywa dla osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnych (chodzi o umowę o dzieło oraz umowę zlecenie). Mowa rzecz jasna o kredycie bez zaświadczenia o zarobkach. Oferuje on możliwość pożyczenia pieniędzy bez konieczności pracowania na podstawie umowy o pracę, poza tym zapewnia ograniczoną papierologię i nie musimy biegać z masą różnych druczków i przejmować się wypełnianiem licznych dokumentów. Należy jednak wziąć tu pod uwagę pewne zastrzeżenie, a mianowicie znacznie niższą kwotę w porównaniu do tradycyjnej formy kredytu, jaką każdy bank będzie w stanie nam w tym wypadku przyznać. Jest to jednak bardzo ciekawa alternatywa i na drobniejsze wydatki może w pełni wystarczyć.
Kolejnym wymaganiem, jakie banki stawiają przed potencjalnymi kredytobiorcami, jest ich historia kredytowa. Banki sięgają do naszej przeszłości i analizują historię spłat naszych poprzednich zobowiązań. Jeśli odkryją, że zalegaliśmy ze spłatami rat przez dłuższy czas, mieliśmy do czynienia z komornikiem lub dopuszczaliśmy się oszust, możemy pożegnać się z myślami o kredycie gotówkowym.